noszone skarpetki

Kupuje noszone skarpetki innych kobiet.

Dzisiaj chcemy przedstawić Wam historię Jacka, który kupuje noszone skarpetki innych kobiet. Jacek jest fetyszystą stóp i uwielbia kobiece nogi. Jest w stałym i szczęśliwym związku od wielu lat. Ma tylko jeden problem. Jest fetyszystą stóp to jedno, ale jego partnerka jak najbardziej to rozumie. Drugi fakt, to sprawa, że kupuje on noszone skarpetki innych kobiet. I tutaj zaczynają się schody. Zapraszamy na wartą przeczytania historię Jacka.

Jestem fetyszystą stóp.

Witam. Z tej strony Jacek, lat 35. Chciałem podzielić się z Wami moją historią. Jestem w stałym i szczęśliwym związku od wielu lat. Wiodę normalne i radosne życie, pracuje w małej firmie reklamowej, a marketing to moja pasja. Uwielbiam zdobywać nowe cele i widzieć uśmiech na twarzach moich klientów. Jestem typem introwertyka, mam małe grono znajomych, nie szukam wrażeń na imprezach i zawsze jestem wierny swojej partnerce. Karolina, to moja miłość od pierwszego wejrzenia i mamy w sobie wielkie oparcie. Nie wiem jak wyglądałoby moje życie bez tej cudownej osoby. Nie mam też żadnych problemów finansowych, a sam określam swoje życie jako spełnione. Mam tylko jeden problem. Jestem fetyszystą stóp. Uwielbiam kobiece nogi. Na początku mojej znajomości z Karoliną, nie wspominałem jej o tym fakcie. Bałem się, że przez swój fetysz stóp stracę wspaniałą kobietę. Jednak, Karolina chyba sama widziała, że szczególnie bardzo uwielbiam jej stopy. Podczas igraszek w łóżku szczególnie uwielbiałam całować ją po nogach. W porównaniu do innych związków, gdy Karolina mówiła „Mógłbyś mnie pomasować po stopach bo mam takie zmęczone” to ja od razu przystępowałem do masażu. Moja ukochana mogła czuć relaks, a ja być spełnionym. Nigdy nie zapomnę, gdy byłem niesamowicie napalony i razem z Karoliną oddawaliśmy się wspólnej rozkoszy i naszła mnie ochota na footjob. Wtedy powiedziałem Karolinie „Może chciałabyś zabrać mojego penia w swoje stopy, byłoby to takie podniecające”. I tak o to przeżyliśmy pierwszy footjob. Było niesamowicie namiętnie, mokro i podniecająco. Od tej pory footjob stał się standardem w naszych łóżkowych igraszkach.

fetysz stóp

Moja ukochana wtedy już wiedziała, że jestem fetyszystą stóp.

Nie musiałem jej tego nawet wyjaśniać. Ona po prostu wiedziała. I zaakceptowała mój fetysz stóp, a nawet rozpieszczała go. Specjalnie dla mnie kupowała piękne szpilki, zawsze zakładała rajstopy czy pończochy. Dbała by jej stopy były zawsze zadbane. Myślę, że nawet ją to kręciło i sama odczuwała satysfakcję z bycia ze mną – czyli fetyszystą stóp. Podsuwała mi swoje gołe stopy do całowania czy ssania jej palców. Pewnego dnia, gdy Karolina musiała jechać w swoje rodzinne strony, a ja ze względu na obowiązki pracownicze, musiałem zostać w domu, zostałem bardzo zaskoczony…. Wracając do pustego domu, z pracy, na łóżku zastałem kilka woreczków strunowych i liścik. Zacząłem go czytać: „Mój misiaczku, wiem jak bardzo kochasz moje stopy, dlatego zapakowałam ci moje noszone skarpetki, tak, abyś każdego dnia rozłąki mógł wąchać moje ciało”. Byłem pod wrażeniem. W woreczkach strunowych faktycznie znajdowały się noszone skarpetki. Odpakowałem jeden i wziąłem te cudowne noszone skarpetki w swoje ręce, po czym przyłożyłem je do nosa, poczułem wszystkie te cudowne aromaty, po czym mój kutas stanął twardo…. Tego wieczora pierwszy raz spuściłem się na noszone skarpetki mojej partnerki. Było to tak cudowne i piękne uczucie, że chciałem więcej i więcej. Wkrótce pobraliśmy się z Karoliną.

Z czasem noszone skarpetki mojej żony zaczęły mi się nudzić.

Znałem już jej zapach od lat, wiedziałem o jej stopach wszystko. Potrzebowałem nowych doznań, ale nie chciałem nigdy zdradzić mojej ukochanej żony. Nie wchodziła dla mnie w grę żadna zdrada fizyczna, bo nie chciałem stracić tego co mam. Zacząłem więc oglądać sex zdjęcia stóp i sex filmiki o stopach. Wpisywałem w wyszukiwarkę hasła takie jak: fetysz stóp, erotyczne zdjęcia stóp, gorące nagrania stopy, footjob. Onanizowałem się do tych wszystkich sex zdjęć i sex nagrań, jednak nie zaniedbywałem swojej żony. Po prostu czasami, gdy żona wyjeżdżała, czy może po prostu miałem ochotę na zabawę w pojedynkę, to włączałem sobie komputer i spełniałem się samotnie. Pewnego razu, wyszukiwarka zasugerowała mi zdanie: kupie noszone majtki. Kliknąłem w tą pozycję, bo pomyślałem, że może jak istnieją strony, sprzedające używane majtki, to może znajdę i takie, które sprzedają noszone skarpetki czy używane rajstopy.

noszone skarpetki

Znalazłem noszone skarpetki w internecie.

Natrafiłem wtedy na prawdziwy market place erotyczny oferujący różne noszone skarpetki. Ten sex portal miał wszystko o czym pragnąłem. I zaczęło się. Najpierw zamówiłem jedne noszone skarpetki od kobiety, która zdawała się przesympatyczna. Gdy otrzymałem paczkę, to musiałem sobie ulżyć już w samochodzie, bo jej noszone skarpetki pachniały po prostu fantastycznie. Potem zamówiłem kolejne noszone skarpetki i kolejne. Zacząłem wybierać spośród sprzedających, szukając różnej kombinacji doznań. Zamówiłem nawet noszone skarpetki piss, czy noszone skarpetki nieprane tydzień. Odczuwałem niesamowitą rozkosz z każdą parą tych używanych skarpet. Od czasu do czasu kupowałem też używane rajstopy czy noszone pończochy. Raz poszedłem o krok dalej i zamówiłem nawet specjalne sex zdjęcia stóp z dedykacją dla mnie. Mój fetysz stóp nigdy nie był bardziej zadowolony. Starałem się by fakt, że kupuje noszone skarpetki, czy używane pończochy, nie wpłynął na moje relacje z żoną. Nie powiedziałem mojej ukochanej o tym fakcie, bo czułem się zawstydzony i bałem się, że może ją to zranić. Jednak popełniłem mały błąd, pewnego razu zostawiłem noszone skarpetki w biurku. A żona akurat musiała robić porządki…

Moja żona znalazła noszone skarpetki innej kobiety.

Spytała się mnie, co to ma być. Że o co chodzi z tymi skarpetkami. Udawałem więc, że to moje własne noszone skarpetki, jednak żona ewidentnie widziała, że są one damskie. Ponadto obok nich leżał liścik, który dostałem od kobiety, która wysłała mi swoje noszone skarpetki: „Witaj kochany, mam nadzieje, że moje noszone skarpetki przyniosą Ci wiele wrażeń i że Twój kutas będzie twardy jak nigdy”. W momencie, noszone skarpetki znalazły się na mojej twarzy, a moja żona była niesamowicie wściekła. Rozpętała się awantura. Karolina pytała się, jak ja mogę zamawiać noszone skarpetki innych kobiet. Mówiłem jej, że nigdy w życiu jej fizycznie nie zdradziłem, a noszone skarpetki kupuję dlatego, bo mój fetysz stóp jest naprawdę bardzo silny. Niestety moja żona wyprowadziła się z domu, a ja zostałem sam. Ja i noszone skarpetki innych kobiet. Przynosiłem mojej żonie wielkie wiązanki kwiatów, kosze z czekoladami, robiłem wszystko, żeby ją odzyskać. Niestety była na mnie bardzo obrażona. Miałem jednak szczęście, bo okazało się, że siostra mojej żony, została zdradzana notorycznie i to fizycznie, a jej mąż zrobił dziecko innej kobiecie. Ta sytuacja uświadomiła mojej żonie, że może i ja kupuje noszone skarpetki innych kobiet, ale nigdy w życiu jej nie zdradziłem. Wróciliśmy do siebie, a nasz związek stał się jeszcze bardziej mocny, niż kiedyś. Od tej pory, nie musiałem już się kryć z faktem, że kupuje noszone skarpetki. Moja żona to po protu zaakceptowała. Jak sama powiedziała: „To, że masz słabość w jednej kwestii, nie neguje faktu, że jesteś fantastycznym mężem. Wolę męża, który kupuje noszone skarpetki, niż takiego, który udaje, że jest wszystko dobrze, a zdradza przy byle jakiej okazji”.

noszone skarpetki

Mój fetysz stóp został zaakceptowany.

Życzę Wam moi drodzy, takiej żony jak moja. Która nie wytyka mnie palcem, a po prostu rozumie fakt, że czasami lubię kupić noszone skarpetki innych kobiet. Przecież ja tych kobiet nawet nie znam w realnym życiu, po prostu podniecają mnie ich noszone skarpetki. Moja żona to najwspanialsza kobieta na świecie i oczywiście to jej noszone skarpetki pachną najcudowniej.

Udostępnij

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone '*'